- Dziś byłam w przepaściach piekła wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż strasznie wielki jest jego obszar. Rodzaje mąk jakie widziałam, pierwszą męką, * która stanowi piekło - jest utrata Boga; drugie - ustawiczny wyrzut sumienia, trzecie - że ten los już nigdy się nie zmieni, czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę ale jej nie niszczy, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym. Piątą męką jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje - pisze św. Faustyna.

CZYŚCIEC

...zapytałam się Pana Jezusa za kogo jeszcze mam się modlić Odpowiedział mi Jezus, że na przyszłą noc da mi poznać za kogo mam się modlić.

Święta Bożego Narodzenia stają się na Zachodzie świętem konsumpcji, z którego próbuje się usunąć wszelkie odniesienia do religii. Okazuje się jednak, że taki sposób przeżywania tych Świąt staje się coraz bardziej męczący. Coraz więcej osób, zamiast świętować, woli spędzić czas pod kocem lub wyjechać na krótki urlop. W jaki sposób odzyskać radość ze Świąt? Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski ma jedną radę: trzeba wrócić do ich prawdziwych korzeni – chrześcijańskich korzeni.

W rozmowie z Katolicką Agencją Prasową ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski odniósł się do coraz częściej słyszanych głosów ludzi, którzy są zmęczeni świętami Bożego Narodzenia i narzekają na przemęczenie gotowaniem, sprzątaniem i „sztucznością” przy stole. Duchowny zauważa, że jeśli usunie się z tych Świąt element religijny, to „mogą stać się one zwyczajem, który sprowadza się do zakupów, gotowania, prezentów i dekoracji. I to na dłuższą metę faktycznie może być męczące”.

6 stycznia Kościół obchodzi Uroczystość Objawienia Pańskiego. Jest to, obok Wielkanocy, najstarsze święto chrześcijańskie. W II w. w ten dzień wspominano Chrzest Pański, w IV w. w Tracji i Egipcie świętowano Epifanię, czyli wydarzenia z życia Jezusa, takie jak narodzenie, chrzest w Jordanie, pokłon Mędrców, cud w Kanie. W V w. Objawienie Pańskie stało się świętem ogólnokościelnym.
W Polsce 6 stycznia zwany jest świętem Trzech Króli. Ewangelia nie nazywa jednak przybyłych ze Wschodu wędrowców królami, lecz Mędrcami, oraz nie podaje ich liczby. Można się tylko domyślać, że było ich trzech, skoro przynieśli trzy dary. Królami mogła nazwać ich tradycja pod wpływem Psalmu 72, który znajduje się w tekstach liturgicznych tej uroczystości: „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby złożą daninę”. Imiona Kacper, Melchior i Baltazar nadano Mędrcom dopiero w IX w. Legenda głosi, że po powrocie do swoich krajów królowie zrzekli się tronów, aby głosić wiarę w Chrystusa, a dożywszy sędziwego wieku, doczekali chwili, kiedy po Wniebowstąpieniu Pańskim Tomasz Apostoł udzielił im sakramentów, a nawet sakry biskupiej.
Dary, jakie przynieśli Mędrcy małemu Jezusowi, mają swoje znaczenie. Złoto oznacza, że Jezus Chrystus jest Królem całego świata, kadzidło mówi o Chrystusie Kapłanie, zaś mirra, balsam, którym namaszczano zmarłych, wskazuje na ludzką naturę Jezusa i w konsekwencji zapowiada Jego śmierć.